sobota, 26 października 2013

Rozdział 24: Święta!

Miesiąc później.
„Wesołych Świąt, kochanie.” Harry podszedł i przytulił mój nadgarstek.
„Wesołych Świąt.” złapałam go za rękę i zeszliśmy na dół.
„Święty Mikołaj przyniósł prezenty!” usłyszeliśmy śmiechy i rozmowy wszystkich.
W salonie chłopcy i Eleanor znajdowali się w pobliżu choinki. Wręczyłam Eleanor średniej wielkości paczkę.
„A to jest dla Alfie'ego”. W środku była bluzka w paski i małe czerwone spodenki.
„Awww, dosłownie jak tatuś.” Eleanor uśmiechnięta pokazała prezent Louisowi.
„Aha, bardzo zabawne, Emma.” Louis powiedział patrząc na mnie.
„Proszę.” Harry wręczył mi duże pudełko.
„O nie... Harry... Na co tym razem wydałeś tyle pieniędzy?” przygryzłam wargę.
„Tylko zobacz” Harry upierał się.
Odpakowałam prezent i zobaczyłam portfel od Louis Vouitton, który chciałam od bardzo dawna. Kosztował 2,000 dolarów.
„Harry...” westchnęłam.

„Wiem, że ci się podoba.” Harry uśmiechnął się.
„Podoba mi się... ale tego nie wezmę, to kosztowało zdecydowanie za dużo.” wyciągnęłam rękę z portfelem ku Harremu.
„Wcale nie, to dla ciebie.” Harry pocałował moje ramię.
„Dziękuję... kocham cię.”
„Teraz ty otwórz swój” podarowałam mu średniej wielkości pudełko, Otworzył je a w środku znajdowała się płyta ulubionego zespołu Harrego – The Beetles i parę ich gadżetów.
„Serio? Zawsze to chciałem!Włączmy to!”
Włączyłam płytę i wszyscy zaczęliśmy śpiewać i tańczyć.
To była świetna noc a niebo na zewnątrz było śliczne! Tysiące gwiazd świeciło nad naszymi głowami.
„Na pewno podoba ci się prezent?” powiedziałam do ucha Harrego. Opieraliśmy się o barierkę balkonu.
„Bardzo!” pocałował mnie w czoło.
„Nadal został ci jeszcze jeden prezent.” przygryzłam wargę i zakręciłam jego loczek wokół palca. Zrobił swój uśmieszek i udaliśmy się do jego pokoju.

6 komentarzy:

  1. Cudne *-* P.S. Jestem pierwsza ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. The Beatles to jest poprawna pisownia. Tak samo jak Rolling Stones oni są jednym z moich zespołów :D pewnego dnia trafiłam na twojego bloga i dowiedziałam się że w opowiadaniu Harry też słucha tych utworów. To fajnie

    OdpowiedzUsuń