piątek, 20 września 2013

Rozdział 21: Zwolniona

W tym rozdziale jest krótka mowa o ZWYCIĘŻCZYNI KONKURSU NA DZIEWCZYNĘ LIAMA. Wygrała Natalia. (Dodałam ciebie do znajomych na facebooku, więc zaakceptuj xD)

TYDZIEŃ PÓŹNIEJ
„Ahh, tęskniłam za moim łóżkiem.” odłożyłam walizkę i położyłam się na moim łóżku. Harry położył się obok nie. Bawiłam się jego loczkami dopóki nie zauważyłam, że cały czas się na mnie patrzy.
„Co?”
Zarumienił się. „Jesteś taka... piękna. Kocham, gdy możemy rozmawiać godzinami o dosłownie wszystkim i nigdy nam to się nie nudzi. I kocham sposób w jaki się uśmiechasz, to rozświetla nawet najpochmurniejszy dzień, bo... zmieniłaś mój świat. Wiem, że mówię to często ale kocham cię... I...” Harry wyciągnął z kieszeni małe, czerwone pudełeczko. Czy on...? Zakryłam usta dłońmi.
„Czy to...?”
„ Pewnego dnia bardzo chciałbym cię poślubić i żyć z tobą. Obiecaj mi to. Obiecujesz?”
„Oh, Harry! Obiecuję!” Przytuliłam go i wsunęłam pierścionek na palca. Przyjrzałam się i była na nim wygrawerowana mała literka „H”.
„Kocham cię Harry i nie wiem co bym bez ciebie zrobiła.”
„Zawszę będę cię kochał.” Harry zaczął delikatnie całować moje usta. Położył mnie na łóżku a ja dotknęłam jego torsu. Jego pocałunki przeniosły się na szyję. Jego zielone oczy były takie uwodzicielskie.



Z Harrym udaliśmy się do kuchni, do której nie dawno przyszedł Liam.
„O, cześć” powiedziałam i chwyciłam za kubek.
„Nie chciałem wam przeszkadzać” Liam zaśmiał się.
Zarumieniłam się i uderzyłam Liama w ramię.
„Niedługo odwiedzi nas tu moja nowa dziewczyna”
Zrobiłam duże oczy. „Masz dziewczynę?! Jak ma na imię?”
Liam uśmiechnął się „Natalia. Poznaliśmy się na castingach do X-Factor.”
„Chcę ją poznać!” odparłam. Usłyszałam mój telefon dzwoniący w sypialni i pobiegłam go odebrać.
„Halo? Emma Payne?”
„Tak, z kim rozmawiam?”
„Tu twój menadżer. Co się z tobą działo przez ten tydzień?”
Cholera. Przegapiłam 3 sesje zdjęciowe.
„Em... Miałam nagły wypadek.”
„Przyjedź do A&F!”
„Dobrze, będę tak szybko jak mogę.”
Zbiegłam na dół. Założyłam buty i chwyciłam za torebkę.
„Gdzie jedziesz?”
„Do pracy. Jest źle. Niedługo wrócę. Kocham cię.” Pocałowałam Harrego w policzek i wyszłam.

„Emma, Emma, Emma...” menadżer patrzył na moją bliznę na plecach. „Obawiam się, że nie możemy z tym pracować.”
Wiedziałam! Przez bliznę stracę pracę...
„Jesteś zwolniona”.

7 komentarzy:

  1. Aaaaaaaaaaa.. Neeeeee.. :CCCCCCCCC

    Aaaaaaaaaaaa.. Harry się oświadczył Aaaaaaaaaaa...

    Proszę dodawaj szybciej . Jest takie cudne ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. O MY CARROTS! Ja chce dalej... Boże jaki moment... Next

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej jeszcze raz dziękuję za wygraną. :* <333

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne *.* ale zapraszam też do mnie ;) http://myfanfictionliveonedirection.blogspot.com/2013/10/pocztki.html

    OdpowiedzUsuń