piątek, 9 sierpnia 2013

Rozdział 7: Szkoła i tata

Obudziłam się dziś w innym łóżku. Na myśl o tym co zdarzyło się tej nocy miałam gęsią skórkę. Odwróciłam się w stronę Harrego. Trzymał mój nadgarstek i oddychał wolno przez sen. Pocałowałam jego usta a jego zielone oczy się otworzyły.
„Możesz budzić mnie tak codziennie?”
Zachichotałam „dzień dobry”
Odwróciłam się w stronę szafki nocnej i sięgnęłam po telefon. Środa, 11-sty września, 7:30
Szybko wstałam z łóżka.
„Cholera! Mamy szkołę za 30 minut!”
„Zawsze możemy iść na wagary” uśmiechnął się i przeczesał dłonią niechlujne loki.
„O nie! Nigdy!” zachichotałam starając się zebrać porozrzucane ubrania na podłodze.
Ubrałam się i zrobiłam delikatny makijaż.
„Emma... wyglądasz pięknie”
Pocałowałam go w policzek. Chwyciłam za telefon i torebkę.



„Mój tata mnie zabije!” powiedziałam nerowo.
„Nie zabije, porozmawiam z nim”
„Jesteś pewien, Harry? To dałoby mu kolejny powód by cię nienawidzić.
„Nie obchodzi mnie jeśli twój tata mnie nie lubi, kocham ciebie”
Weszliśmy do klasy minutę przed dzwonkiem.

„Dlaczego nie napisałaś do mnie?”
Eleanor pociągnęła mnie na bok podczas przerwy.
„Ja... przepraszam. Słuchaj, ty i ja, lunch w Starbucksie?”
Pokiwała głową „Okej, musisz mi wszystko opowiedzieć”
Podczas przerwy na lunch siedziałyśmy w Starbucksie.
„No to opowiadaj” skrzyżowała ręce na metalowym stole.
„Więc...” zachichotałam i wzięłam łyka kawy. „Ja i Harry zrobiliśmy to”
Eleanor uśmiechnęła się „Wiedziałam”
„To było... trochę szalone”
„Więc powodzenia. Ja i Louis wychodzimy dziś, więc już raczej się z tobą nie spotkam.
„Okej, tobie też powodzenia” wzięłam kolejny łyk kawy.


„Wszystko ok?” odpięłam pasy a Harry otworzył mi drzwi od auta.
„Myślę, że tak” poszliśmy do drzwi mojego domu i zadzwoniliśmy dzwonkiem. Mocniej ścisnęłam rękę Harrego gdy drzwi się otworzyły.
„Tata!” podbiegłam i przytuliłam go. Bardzo się za nim stęskniłam.
'Gdzie byłaś cały wczorajszy dzień?”
„Em... przełknęłam ślinę”
„ Emma była ze mną, w moim domu. I chciałbym uzyskać pana szacunek gdyż nie wiem czy Emma panu mówiła, ale spotykamy się od półtora tygodnia.”
„Bez mojego pozwolenia”
„Przepraszam, Panie Payne, ale ja nigdy bym jej nie skrzywdził. Niech pan się nie martwi o córkę, proszę mi zaufać”
Mój tata wyciągnął rękę do Harrego. „Bob Payne, miło mi cię poznać”
Harry uśmiechnął się i także podał rękę. „Harry Styles, mi także pana miło poznać”
Mój tata skrzyżował ręce. „A co twoja mama sądzi o tatuażach?”
„Nie interesuje ją to” nerwowo się uśmiechnął.
Tata spojrzał na nas.
„Bądźcie ostrożni i uważajcie na siebie”
Gdy mój tata to powiedział kamień spadł mi z serca. Dzięki Bogu. Gdy opuściłm pokój mocno przytuliłam Harrego i pocałowałam go w usta.
„Wiedziałem, że to zaakceptuje” Harry dotknął kosmyka moich włosów.

Stałam na schodach gdy odchodził do samochodu. Odwrócił się w moją stronę z tym swoim uśmieszkiem.
„Myślę, że będę potrzebował pomocy z pracą domową z matmy. Mogłabyś przyjść i mi w niej pomóc?”
Zachichotałam „Jasne”



----------------------------------------------
Komentujcie! A ja chciałam powiedzieć, że całe opowiadanie ma 33 rozdziały :D 

9 komentarzy:

  1. SUUUPEEER ! <3 Jak słodko <3
    Ciekawe, jak by jej tata zareagował na to, że spędzili ze sobą dziką noc ^^ hahahahha :DDD

    OdpowiedzUsuń
  2. Zakochałam się w tym opowiadaniu *-*

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczne ! Pisz dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podoba to opowiadanie. Proszę tłumacz jak najszybciej :) Tak wgl ile jest części ?. Mam nadzieję,że jak najwięcej xd

    OdpowiedzUsuń
  5. A dobra 33 rozdziały ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Super! Dodałam twój blog do moich ulubionych i tych, które czytam na moim blogu <3 Zapraszam! http://harrykochakotki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Wciąga. Będe często tu zaglądać z nadzieją, że jest nowy rozdział <33
    Zapraszam na mojego: love-my-live-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń