Rozdział 6: Zakochana po uszy

Od: Harry

Spotkajmy się! :) Tęsknię! xx

Nie widziałam Harrego od dwóch dni. Obecnie mieliśmy dni wolne od szkoły a ostatni raz widzieliśmy się w sobotę.

Do: Harry

Nie mogę... tata jest podejrzliwy.

Od: Harry

Grrr.

Zaśmiałam się z jego wiadomości i wstałam, żeby się przebrać. Szczerze, nie lubiłam chodzić w piżamie cały dzień. To sprawiało, że czułam się leniwa. Założyłam białą bluzkę na ramiączka, spodenki dżinsowe i vansy. Nagle usłyszałam pukanie w okno, ujrzałam twarz Harrego.

„Co ty tu robisz? Mój tata jest w drugi pokoju!” Wskazałam na pokój obok. Ja i mój tata dzieliliśmy balkon.

Harry zachihotał „Kochanie, nie obchodzi mnie twój tata. Zróbmy coś!”

Spojrzałam na niego złowrogo. Zaśmiał się. Wyszliśmy oknem i udaliśmy się do jego samochodu. Harry zamknął za mną drzwi od auta gdy wsiadłam i zajął miejsca obok za kierownicą.

„Gdzie teraz?”

Zaśmiał się „Pójdziemy zrobić tatuaże”

„Tatuaże?! Ja nigdy w życiu nie...”

„Żartowałem, tylko ja”

Skrzyżowałam ręce. „Czyli będę tam siedzieć i oglądać twoje cierpienie?”

„Jestem nerwowy i potrzebuję kogoś do zrelaksowania mnie” powiedział spokojnie niskim tonem. Nienawidziłam kiedy to robił. Wiedział, że zawsze mu ulegnę.

Zaczął jechać i położył rękę na moim kolanie, powoli jechał wyżej i wyżej.

„Chcę cię” zamruczał

„Ty już mnie masz” zaśmiałam się.

Podjechaliśmy pod studio tatuażu i zobaczyłam Eda, który miał wykonać tatuaż dla Harrego.

Położył szablon motyla na brzuchu Harrego. Harry chwycił moją dłoń i mocno się jej trzymał.

 Ed wciskał igłę pod skórę Harrego. Efekt był zniewalający.

„Podoba ci się?” Harry wstał i zapytał mnie.

„Bardzo... Mogę też jeden?”

Długo się zastanawiałam i zdecydowałam się na tatuaż na plecach.

„Trzy ptaszki na moich plecach”

Ed zrobił szkic niedaleko mojej szyi nad łopatką. Bardzo mi się podobało. Tak jak Harremu. Gdy igła przebiła moją skórę Harry trzymał mnie mocno za rękę. Tak jakby tatuaż bardziej bolał jego niż mnie. Efekt był taki jaki chciałam.

„Dziękuję”

Opuściliśmy studio tatuażu. Szliśmy główną ulicą.

„Nie mogę uwierzyć, że mam tatuaż” powiedziałam „Mój tata mnie zabije”

Harry zaśmiał się. „Jest mały, nie tak źle. Uważam, że jest cudowny”

Kontynuowaliśmy spacer aż pod jego auto.

„Co teraz?”

„McDonald a potem do mnie?”

Uśmiechnęłam się „Jasne”

Harry's Pov

Nienawidzę przyznawać, że nigdy nie byłem w związku tego typu. Moje życie polegało na imprezach. Striptizerki i imprezy co noc. Ale Emma jest inna. Sprawia, że czuję się szczęśliwy nie tylko gdy z nią śpię. Nie jest szmatą. Jest dobrą dziewczyną. Znałem ją od tygodnia, ale czułem, że się zakochałem. Usiedliśmy na kanapie, Emma położyła się na moim torsie i jadła resztę frytek, które nam zostały.

„Bardzo się w tobie zakochałem”

Kątem oka zauważyłem jak się zarumieniła. Uwielbiałem to. Była wtedy taka słodka.

„Ja też, nigdy bym się tego nie spodziewała”

Zachihotałem. Wstała i przejrzała się w lustrze na korytarzu.

„Wyglądam jak gówno” wymamrotałam

Podeszłem do niej i od tyłu ją przytuliłem.

Zaszeptałem do jej ucha. „Nie mów tak, piękna. Dla mnie jesteś idealna”

Emma's Pov

Usta Harrego zaczęły całować moją szyję. Złapał mnie i zaniósł do pokoju. Położył mnie na łóżku i zdjął koszulkę. To samo zrobił z moją a potem ze stanikiem. Spędziliśmy razem dziką noc.



----------------------
A ja se czytam 12 rozdział. Nawet się nie spodziewacie co będzie. Dla mnie to był szok!!
Nie zgadniecie... Zostawcie tu jakieś komentarze :D