Rozdział 3: Pierwszy pocałunek

„Lepiej się czujesz?” Harry zwrócił się w moją stronę i spojrzał na mnie zielonymi oczami.

Uśmiechnęłam się „Czuję się dobrze, mój tata często taki jest”

„Oh” Harry włożył do ust długopis i oparł się o plecy.

Nadal nie mogłam uwierzyć w to, że Harry chciał mnie pocałować tamtej nocy. To był mój pierwszy pocałunek. Znaczy BYŁBY gdyby mój tata tego nie zniszczył. Nauczyciel musiał opuścić klasę by porozmawiać z dyrektorem, więc klasa miała przerwę.

„Nudzi mi się, pograjmy w prawdę albo wyzwanie” Harry miał ten swój uśmieszek.

„Dobrze, ty pierwszy”

„Okej” zastanowił się a potem się zaśmiał. „Masz chłopaka?”

„Nie” Harry wyglądał na zadowolonego „Prawda czy wyzwanie?”

„Wyzwanie”

„Krzyknij jakieś brzydkie słowo”

„Łatwizna” Harry wstał i głośno krzyknął „Ku*as”

Wszyscy w klasie głośno zaczęli się śmiać.

„Potrzebujesz podwózki?” Harry podjechał swoim nowym, czarnym audi gdy stałam i czekałam na tatę. W moim aucie trzeba było wymienić benzynę i widocznie tata zapomniał.

„Jasne” wsiadłam do środka i zapięłam pasy „ nowy samochód?”

„Tak, fajny, co nie?”

„Jest... ładny” Harry zaśmiał się.

„Chcesz do mnie wpaść? Twojego taty chyba jeszcze nie ma”

„Okej” Z jakiś powodów czułam się przy nim bezpieczna.

Wpuścił mnie przodem przez drzwi jego mieszkania. Otworzyłam buzie ze zdziwienia.

„To.... to wszystko twoje?”

„Wszystko moje, rozgość się” uśmiechnęłam się.

Pokazał mi swój pokój. Był bardzo czarny, biały i szary. Nowoczesny. W rogu stało białe biurko z gigantycznym monitorem a obok szafka na książki.

„Czytasz książki?” zadziwiłam się.

„Tak, a coś w tym złego?”

Zaśmiałam się „Nigdy bym się tego po tobie nie spodziewała” Zachihotał. Podeszłam do części pokoju, w której było wielkie okno na cała ścianę. Oparłam się i spojrzałam w dół. Mieszkanie Harrego było na 15-stym piętrze.

W moim brzuchu zawirowało. „O Boże...”

„Co? O.. Nie gadaj, boisz się wysokości?”

„Tak” Harry stanął przedemną. Starałam się nie patrzeć w jego zielone oczy, ale one były takie uwodzicielskie. Jego twarz znajdowała się 2 cm od mojej. Dotknął kosmyka moich włosów i delikatnie zbliżył swoje usta do moich. Złapał dłońmi za moje nadgarstki i położył je sobie na szyi. Jego usta całowały wspaniale.

Harry zatrzymał się na moment „Emma, będziesz moją dziewczyną?

Przygryzłam wargi „Nie mówiłam ci, żebyś przerywał”

„Biorę to za potwierdzenie” zaśmiał się uroczo i kontynuowaliśmy nasz mały moment.

„Gdzie byłaś?”

Próbowałam skraść się do mojego pokoju, ale mój tata obrócił się na krześle.

„eeee... w bibliotece”

Tata pytał dalej „Więc czemu jesteś taka szczęśliwa?”

Uśmiechnęłam się gdy chodziłam po schodach.

„To nie mogę być już raz wesoła?”

Wskoczyłam na moje łóżko.

Od: Harry

Wszystko dobrze? xx

Do Harry:

Wszystko świetnie, dobranoc

Od Harry:

Dobranoc, kochanie xx




----------------------
 zostawcie jakieś komentarze ;D