czwartek, 29 sierpnia 2013

Rozdział 18: Może nie umarłam. Jeszcze.

Jakie znaczenie ma życie?

Wiem, że dla wszystkich to dobra praca, rodzina i pieniądze, ale ja potrzebowałem tylko Emmy. Nie mogę myśleć negatywnie. Będzie z nią wszystko dobrze.

„Może Pan ją zobaczyć, panie Styles.”
Pielęgniarka pozwoliła mi wejść do jej sali. Zobaczyłem jej piękną twarz. Jasnobrązowe, falowane włosy spoczywały na poduszce.
„Będzie z nią dobrze.” wymamrotałem.
„Jest w krytycznym stanie, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej. Bardzo mi przykro.”
Poczułem jak moje oczy wypełniły się łzami. Pielęgniarka opuściła salę a ja położyłem głowę na dłoniach zakrywając twarz. Nie. To niemożliwe. Jej tata stał w drzwiach. Opuściłem salę dając mu trochę prywatności. W końcu to była jego córka. Nie mogłem tam zostać i widzieć Emmy w takim stanie.

Emmas Pov
Otworzyłam oczy i rozejrzałam się. Byłam w szpitalnej sali. Zobaczyłam matkę trzymającą małe dziecko. Matka była piękna. Miała prześliczne niebieskie oczy, blond włosy związane w koka i szeroki uśmiech na twarzy. Dzidziuś miał brązowe włoski i brązowe oczy. Wyglądało na zdrowego. To byłam ja. A ta kobieta to moja mama. Chciałam ją przytulić, pocałować, ale ona mnie nie widziała... Dlaczego?


Nagle znalazłam się w starym domu, który wyglądał znajomo. Mama trzymała za rękę dziewczynkę, która miała z 9 lat. Dziewczynka płakała a jej mama mówiła: „Spokojnie, kochanie, zostań tu, będziesz tu bezpieczna.” zamknęła drzwi od szafy, w której była dziewczynka i pobiegła znaleźć wyjście. Wszędzie był ogień, żar. Otworzyła jedne drzwi, ale nagle żarzące się drewno spadło na jej głowę. Mała dziewczynka wybiegła z szafy i próbowała pomóc mamie. Ale nie było już szansy.

Teraz na cmentarzu. Piękna kobieta z blond włosami leży w białej trumnie a wokół niej jest dużo białych kwiatów. Jej rodzina otacza jej grób, gdy jest chowana do ziemi. Łzy. Smutek. Spojrzałam na dziewczynkę z brązowymi oczami. Podpierała się o kule. Miała czarną sukienkę i smutne oczy.

Przeniosłam się na szkolny korytarz, którym szła piękna dziewczyna trzymającą w ręku książki. Za nią szła druga dziewczyna, która ją prześladowała. Nie słyszałam słów, ale widziałam jej twarz. Nie była za miła. Pozostali też na nią krzyczeli, sprawiali, że płakała.

Teraz dziewczyna jest w sypialni. Płacze w poduszkę. Nie da już więcej rady. Łyka pigułki, kaleczy nadgarstki i nic nie je. Byłam tak blisko jej twarzy, ale ona nic nie widziała. Nic nie słyszała.
„Przestań! Nie niszcz tak swojego życia! Przestań, proszę!”

Jest u lekarza. Płacze. Ściska swój nadkarstek. Lekarz wręcza jej kartkę na której jest napisane min. anoreksja. Wraca do domu. Bierze długopis i zaczyna pisać list. Chciałam ją powstrzymać. Jej łzy skapywały na papier. Krzyknęłam: „Proszę! Przestań!”
Odłożyła długopis (dzięki Ci Boże). Co się dzieje? Kim ja byłam? Dlaczego to wszystko musiało się stać?

Teraz była w innym domu, w innej sypialni. Obok niej był chłopak. Miał kręcone włosy i był ładny. Ona rzucała popcorn w jego usta. Awww. Byli tacy słodcy.

Teraz był szpital. Dziewczyna leżała w łóżku a chłopak z kręconymi włosami był obok. Płakał trzymając jej dłoń. Czekajcie... Czy to ja? Teraz byłam aniołem? Ale ja nie umarłam. Moje serce nadal biło co pokazywało się na ekranie. Muszę się obudzić. Teraz. Próbowałam trząść swoim ciałem ale nic to nie dało.
Może nie umarłam. Jeszcze.

14 komentarzy:

  1. Supcio dalej <3

    OdpowiedzUsuń
  2. AAAAAAAaAAAAAAAAaAAAAAA dalej!!!!! :3

    OdpowiedzUsuń
  3. OMG ALE SUPER! DALEEEEEEEJ DAJ!!!! SZYBKO :(

    OdpowiedzUsuń
  4. zostałaś nominowana do Versatile Blogger Awards . zapraszam tu : http://one-moment-to-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. dalej super jest szkoda ze tak mało dodajes ;//

    OdpowiedzUsuń
  6. daaaaaaaaaaalej! ...i postaraj się nie dawać raz na miesiąc rozdziałów...tylko przynajmniej 1 na dzień

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej, kocham ;** Czekam na następny rozdział - tylko proszę postaraj się dodawać częściej xdd ♥ D.

    OdpowiedzUsuń
  8. Prosze cię nie rób mi tego :/
    Dalej prosze !! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. hej :) obserwujemy ? ja już ! :http://livesomething.blogspot.com/ , będę wdzięczna jak zaobserwujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No błagam, zlituj się, wszyscy czekamy od jakiś 4 dni...

    OdpowiedzUsuń
  11. Dalej kurwa daleej ! ;*

    OdpowiedzUsuń