Jakie znaczenie ma życie?
Wiem, że dla wszystkich to dobra
praca, rodzina i pieniądze, ale ja potrzebowałem tylko Emmy. Nie
mogę myśleć negatywnie. Będzie z nią wszystko dobrze.
„Może Pan ją zobaczyć, panie
Styles.”
Pielęgniarka pozwoliła mi wejść do
jej sali. Zobaczyłem jej piękną twarz. Jasnobrązowe, falowane
włosy spoczywały na poduszce.
„Będzie z nią dobrze.”
wymamrotałem.
„Jest w krytycznym stanie, ale z dnia
na dzień jest coraz lepiej. Bardzo mi przykro.”
Poczułem jak moje oczy wypełniły się
łzami. Pielęgniarka opuściła salę a ja położyłem głowę na
dłoniach zakrywając twarz. Nie. To niemożliwe. Jej tata stał w
drzwiach. Opuściłem salę dając mu trochę prywatności. W końcu
to była jego córka. Nie mogłem tam zostać i widzieć Emmy w takim
stanie.
Emmas Pov
Otworzyłam oczy i rozejrzałam się.
Byłam w szpitalnej sali. Zobaczyłam matkę trzymającą małe
dziecko. Matka była piękna. Miała prześliczne niebieskie oczy,
blond włosy związane w koka i szeroki uśmiech na twarzy. Dzidziuś
miał brązowe włoski i brązowe oczy. Wyglądało na zdrowego. To
byłam ja. A ta kobieta to moja mama. Chciałam ją przytulić,
pocałować, ale ona mnie nie widziała... Dlaczego?
Nagle znalazłam się w starym domu,
który wyglądał znajomo. Mama trzymała za rękę dziewczynkę,
która miała z 9 lat. Dziewczynka płakała a jej mama mówiła:
„Spokojnie, kochanie, zostań tu, będziesz tu bezpieczna.”
zamknęła drzwi od szafy, w której była dziewczynka i pobiegła
znaleźć wyjście. Wszędzie był ogień, żar. Otworzyła jedne
drzwi, ale nagle żarzące się drewno spadło na jej głowę. Mała
dziewczynka wybiegła z szafy i próbowała pomóc mamie. Ale nie
było już szansy.
Teraz na cmentarzu. Piękna kobieta z
blond włosami leży w białej trumnie a wokół niej jest dużo
białych kwiatów. Jej rodzina otacza jej grób, gdy jest chowana do
ziemi. Łzy. Smutek. Spojrzałam na dziewczynkę z brązowymi oczami.
Podpierała się o kule. Miała czarną sukienkę i smutne oczy.
Przeniosłam się na szkolny korytarz,
którym szła piękna dziewczyna trzymającą w ręku książki. Za
nią szła druga dziewczyna, która ją prześladowała. Nie
słyszałam słów, ale widziałam jej twarz. Nie była za miła.
Pozostali też na nią krzyczeli, sprawiali, że płakała.
Teraz dziewczyna jest w sypialni.
Płacze w poduszkę. Nie da już więcej rady. Łyka pigułki,
kaleczy nadgarstki i nic nie je. Byłam tak blisko jej twarzy, ale
ona nic nie widziała. Nic nie słyszała.
„Przestań! Nie niszcz tak swojego
życia! Przestań, proszę!”
Jest u lekarza. Płacze. Ściska swój
nadkarstek. Lekarz wręcza jej kartkę na której jest napisane min.
anoreksja. Wraca do domu. Bierze długopis i zaczyna pisać list.
Chciałam ją powstrzymać. Jej łzy skapywały na papier.
Krzyknęłam: „Proszę! Przestań!”
Odłożyła długopis (dzięki Ci
Boże). Co się dzieje? Kim ja byłam? Dlaczego to wszystko musiało
się stać?
Teraz była w innym domu, w innej
sypialni. Obok niej był chłopak. Miał kręcone włosy i był
ładny. Ona rzucała popcorn w jego usta. Awww. Byli tacy słodcy.
Teraz był szpital. Dziewczyna leżała
w łóżku a chłopak z kręconymi włosami był obok. Płakał
trzymając jej dłoń. Czekajcie... Czy to ja? Teraz byłam aniołem?
Ale ja nie umarłam. Moje serce nadal biło co pokazywało się na
ekranie. Muszę się obudzić. Teraz. Próbowałam trząść swoim
ciałem ale nic to nie dało.
Może nie umarłam. Jeszcze.
Supcio dalej <3
OdpowiedzUsuńOMG dalej, dalej, dalej <3
OdpowiedzUsuńAAAAAAAaAAAAAAAAaAAAAAA dalej!!!!! :3
OdpowiedzUsuńOMG ALE SUPER! DALEEEEEEEJ DAJ!!!! SZYBKO :(
OdpowiedzUsuńdawaj dalej
OdpowiedzUsuńzostałaś nominowana do Versatile Blogger Awards . zapraszam tu : http://one-moment-to-love.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńdalej super jest szkoda ze tak mało dodajes ;//
OdpowiedzUsuńdaaaaaaaaaaalej! ...i postaraj się nie dawać raz na miesiąc rozdziałów...tylko przynajmniej 1 na dzień
OdpowiedzUsuńOjej, kocham ;** Czekam na następny rozdział - tylko proszę postaraj się dodawać częściej xdd ♥ D.
OdpowiedzUsuńProsze cię nie rób mi tego :/
OdpowiedzUsuńDalej prosze !! <3
nie rob i tego ! dalej please <3
OdpowiedzUsuńhej :) obserwujemy ? ja już ! :http://livesomething.blogspot.com/ , będę wdzięczna jak zaobserwujesz :)
OdpowiedzUsuńNo błagam, zlituj się, wszyscy czekamy od jakiś 4 dni...
OdpowiedzUsuńDalej kurwa daleej ! ;*
OdpowiedzUsuń